SPECJALNE - BRUDNOPIS
Chad VanGaalen
Soft Airplane
2008, Sub Pop
Krótko: gdyby Soft Airplane w całości prezentowała się tak dobrze jak dwa pierwsze kawałki, to może mielibyśmy tu "siódemkowe... siódemkowe sprawy" (wiem, wiem, ten "żart" powoli zaczyna być nudny). Ale serio, zarówno zaskakujący efektownym falsetem Chada, Iron & Wine'owo uduchowiony singiel "Willow Tree", jak i rasowe "Bones of Man" pokazują nam sporą klasę. Potem generalnie dominują jakieś balansujące na granicy folku i rocka – trochę poszukujące – nudy na pudy. Ale znów – gdy już wydarzy się VanGaalenowi przebłysk talentu, jak Sufjanowy "City Of Electric Light", czy naprawdę dobre emo-elektro "TMNT Mask", to hm... no sobie doznajemy. Słowem – jest potencjał.