INNE - FORUM

• Telenowele takie, jak "Klan" kręci się trochę inaczej niż zwykłe. Na początku wakacji mieli wakacje. W środku wakacji zresztą też.
  Twój Stary (13 stycznia 2010)
• –Twój Stary, 13/1/2010 17:45 wlasnie caly problem polegal na tym, ze serialowego usmiercenia dokonano wczesniej, bo juz na poczatku wakacji, kiedy zaczeto krecic kolejny, powakacyjny *sezon* klanu. wiec sceny posmiertne powstawaly w najlepsze jeszcze za zycia aktorki, co nie bylo wyjsciem najbardziej taktownym z mozliwych (zazwyczaj w takich przypadkach eufemistycznie wysyla sie bohatera np "do sanatorium").
  graczyk (13 stycznia 2010)
• A co do komentarza Dejnarowicza nt. koncertu Radiohead to żal.pl. Kolega usilnie, ale jakże nieudolnie próbuje zmyć łatkę "sram w gacie na widok Thoma Yorke'a i jego ekipy" i pokazać, że "wyrósł". Dzieciak pogrąża się z każdym rokiem, następnym razem czekam na dział "absurdy Dejnarowiczowskie" w podsumowaniu roku. W 2008 był smutny referat w odpowiedzi na recenzję Rafała Księżyka, a ta Radioheadowa relacja nadaje się na top 2009: ) Gościa z tak przerośniętym ego to ja dawno nie widziałem; macha rączkami na lewo i prawo jak rozwydrzony nastolatek.
  pan życia i śmierci (13 stycznia 2010)
• Oczywiście zabrakło każdego filmiku, który komukolwiek się podobał.
  Twój Stary (13 stycznia 2010)
• oczywiście zabrakło też "daj kamienia" wersja katolicka: http://www.youtube.com/watch?v=C4C5KSnoHN8
  jo (13 stycznia 2010)
• O, miałem powiedzieć, a zapomniałem: Aktorka grająca Marię Lubicz zmarła w czasie wakacji. To samo stało się z postacią. Serial po letniej przerwie wrócił na antenę już bez niej.
  Twój Stary (13 stycznia 2010)
• >–paj, 13/1/2010 11:13 OTMyślę, bo filmiku nie widziałem
  Twój Stary (13 stycznia 2010)
• Wszystko super,ale.... http://www.youtube.com/watch?v=x72ILT__rFI
  powet (13 stycznia 2010)
• predator, kurwa
  koniu (13 stycznia 2010)
• Ale Garygerałt było jeszcze rano w zestawieniu...
  EJ (13 stycznia 2010)
• faajne, kilku nie znałem. acz brakuje garygerałt.
  Low (13 stycznia 2010)
• a i Wagiel przyzwoicie się zachował, w sumie to i tak miał sporo cierpliwości wg mnie. –taki koleś, 13/1/2010 12:16 racja, przecież już pierwsze pytanie było na poziomie kosmosu.
  turas (13 stycznia 2010)
• pierwsze dwie odsłony podsumowania słabe. co mnie interesuje to że ktoś był na koncercie w Nowym Jorku, albo to jak grali AC w Toronto? natomiast po absurdach spodziewałem się czegoś tak mocnego jak fenomenalne podsumowanie "polish goodshit" parę lat temu, a to jest zwykłe streszczenie forumowego wątku o najśmieszniejszych plikach internetowych (do tego niepełne, gdzie jest "aj gary wyłączyć na chwilę"?). brakuje mocnych tekstw Zagroby. mam nadzieję, że następne partie podsumowania to zrekompensują. a i Wagiel przyzwoicie się zachował, w sumie to i tak miał sporo cierpliwości wg mnie.
  taki koleś (13 stycznia 2010)
• co do waglewskiego istnieją dwie opcje jak mógł się zachować: albo pogrążyć ją jeszcze bardziej (wtedy wagiel by na pewno został uznany przez internautów i [i]znawców tematu[/i] za bosa nad bossy) albo łatwiejsze, choć w sumie zupełnie zrozumiałe wyjście które on zastosował - brak przyzwolenia na brak profesjonalizmu czy też chociaż minimalnego przygotowania do wywiadu (wszak są znajomi, książki, net czy nawet -dość dobra jeśli chodzi o opracowania muzyczne i 'fanowskie' a nie (quasi?)-naukowe- wikipedia) etc i zywczajne olanie osoby wywiad przeprowadzającej.
  camel (13 stycznia 2010)
• -graczyk, 13/1/2010 01:00 spoko, ale następnym razem ten cudzysłów czy wyjaśnienie chociaż intencji w samym tekście by się przydało. Pozdro i jak to ktoś napisał 'pisz, pisz bo ty dobrze piszesz'.
  camel (13 stycznia 2010)
• mógł trochę pożartować
  MOSTY ŁÓDŹ S.A (13 stycznia 2010)
• –graczyk, 13/1/2010 01:00 Pogranie sobie z redaktorką służyłoby pokazaniu dystansu do samego siebie?? Chyba czegoś tu nie rozumiem. Moim zdaniem zachował się bardzo ok, pani pokazała brak szacunku do niego w ogóle się nie przygotowując do wywiadu. W imię czego miał tam zostać?
  terefer (13 stycznia 2010)
• faktycznie ciekawe, ale jednak ten chłopina nie ma za grosz dystansu do własnej osoby. zamiast obrócić nieprzygotowanie redaktorki w żart i pograć sobie z nią, waglewski unosi się honorem i wychodzi. co za buc bez poczucia humoru. zresztą jego reakcja jest wręcz typowa dla polskich tzw. artystów. zbyt poważnie traktują oni swój zawód i swoją osobę. to chyba przerost ego. –graczyk, 13/1/2010 01:00 zapomniałem o tej aferze, teraz już rozumiem intencje autorki. to zmienia postać rzeczy.
  paj (13 stycznia 2010)
• wywiad z waglewskim piękny.
  kb (13 stycznia 2010)
• w absurdach 2009 zabrakło zdecydowanie "look szwagier": http://www.youtube.com/watch?v=fFxdDCIAS6c
  jo (13 stycznia 2010)
• >>"(...)Boniek wypowiada się, jak gdyby właśnie miał pięć lat i zobaczył na VHS scenę z ceremonii ślubnej znajomych swoich rodziców, w której jego mama potyka się o suknię panny młodej i pada twarzą na posadzkę, tym samym aktywując najbliżej stojącego drużbę, który pędząc z pomocą uderza dłonią w stojący nieopodal lichtarz(...)" tak mi się skojarzyło: http://www.youtube.com/watch?v=K0DmtmmFEVo
  la di da (13 stycznia 2010)
• Słodki Jezu, moją intencja bylo uwypuklenie postaci produkcyjnego "fauks pauks" - ekipa Klanu podjela dezycje o usunieciu tej postaci na wiesc o pogarszajacym sie stanie aktorki, bez zadnej z nia konsultacji, wcale nie kryjac sie ze swoim cynicznym gestem "spisania na straty" (przeciez byla cala afera zwiazana z ta historia). Nastepnym razem wstawie cudzyslow gdzie trzeba. Inna sprawa, ze jakis tam "absurd istnienia" zawsze obecny w podobnych przypadkach niejasnego statusu ontologicznego.
  graczyk (13 stycznia 2010)
• nie rozumiem co w tym dziale robi nagranie z reakcją bońka. wszak wyraził on tylko co myśli o działaczach jako całości przytłaczająca większość społeczeństwa. że niby bez klasy? przytoczony wyżej cytat udowadnia, że wy również w tym elemencie macie braki.
  paj (12 stycznia 2010)
• "Cała sytuacja, nie wiedzieć czemu, przypomina mi trochę niefortunny wybieg fabularny z dziejów serialu "Klan", kiedy to scenarzyści uśmiercili prewencyjnie panią Marię Lubicz z Apteki Pod Modrzewiem, aby zdążyć przed nadciągającym kipnięciem samej aktorki" > niesmaczne bardzo pani/panno Aleksandro Graczyk, a poza tym tekst trochę mętny.
  camel (12 stycznia 2010)
• wielkie brawa za docenienie liroya, repeat roku, jakby nie patrzeć. smuci natomiast nieobecność tego, co zdarzyło się tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=jh7UT2FrXgU na 1:59. ja wiem, że 2008, ale jednak!
  pan miyagi (12 stycznia 2010)
• NATO - repeat
  ppp (12 stycznia 2010)
• uważam, że jasnowidz Christin mogłaby na luzaku wystąpić w Piotrku Ścianki.
  gawronski (12 stycznia 2010)
• ta, moment..
  grek (12 stycznia 2010)
• tekst konatowicza do "Do mycia!". coś się wam chyba nieźle pojebało. (na stronie wisi ubiegłoroczny tekst behemothowy) i linki z bartosiakowego bale'a nie działają
  17 (12 stycznia 2010)
• Idę, albo nie idę klasyk, z tego sie nie da nie smiac. Kurwa, uśmiałem się na Leszczyńskim, to się nigdy nie starzeje. Musze obadać resztę nowości.
  bigos (12 stycznia 2010)