INNE - FORUM
stare, niepotrzebne płyty
27 października 2009Mój kolega ma około 400 płyt. Chodzi o nieoryginalne CD-R z czasów kiedy wypalał sobie albumy żeby słuchać na wieży czy w samochodzie (a nagrywarki dvd były jeszcze zbyt drogie). Teraz ma srajpoda i inne tam jeszcze dyski zewnętrzne z połową dyskografii całego świata, no i te przeklęte krążki, z którymi nie wiadomo co zrobić. Może macie jakiś pomysł co mógłby z nimi zrobić? Wiadomo że sprzedaż na Allegro nie wchodzi w grę ;) Oddać? Ale komu? Zakopać w ogródku? Zanieść na najbliższy komisariat? Obkleić VW Garbusa? Stopić w kuchence mikrofalowej? Uszyć kostium?
A co Wy zrobilibyście (lub zrobiliście) ze starymi płytami? :>
POWAŻNE pomysły są także mile widziane ;)
-
Kolega (serio kolega, ja nie mam tylu płyt a na ajpoda mnie jeszcze nie stać :>) postanowił, że rozda je muzycznym ignorantom spośród swoich znajomych. Niech się uwrażliwiają :P
/\ (30 października 2009) -
można zrobić podkładki pod kubki, tylko kto ma w domu 400 kubkow?
lodołamacz (30 października 2009) -
no zajebisty pomysl
v/a (27 października 2009) -
http://www.wikihow.com/Make-a-Disco-Ball-with-CDs
dżiordżio (27 października 2009) -
wyrzucic do smieci, taka moja rada
sugarcube (27 października 2009) -
"moj kolega" jest z poznania i jesli wasz tez jest to troche moglby wziac (zwlaszcza jesli sa w tych grubych pudelkach - podpowiada kolega)
hazy (27 października 2009) -
http://www.youtube.com/watch?v=OcNPPS7U8KI - wydaje mi sie ze to najlepsze do czego sie nadaje taka kolekcja. ja dzieki swojej opracowałem znakomity zamach i 90% szansy sukcesu za pierwszym uderzeniem. Nie polecam otwierac Heinekena złamałem parenascie płyt.
szymon (27 października 2009) -
ja mam tak samo, kartony z plytami schowalem w kacie na poddaszu w domu rodzicow. obok kartonu z kasetami. nie oddam nikomu i nie wyrzuce, kazda mam z naklejka podpisana na szczycie i nawet czasem okladki robilem, wiec pamiatka jest jak nic, a oryginaly mam w pokoju caly czas i te 150giga na dysku ; ) kupujcie oryginalne plyty!
v/a (27 października 2009) -
"mój kolega" też kiedyś sporo wypalał, na skutek czego nagromadził całe sterty cd-r jakichs tam zespołów których już nie chce mu się słuchać. w sumie ten sam problem - wyrzucić jakoś żal, oddac nie ma komu bo każdy moze sobie w 3 min sciągnać z mediafire. słuchać nie ma sensu też. warto dodać , że wieża nie odtwarza już cd i właściwie nie mozna ich na niczym posłuchać. a ile pudełek do tego... topić w kuchence mikrofalowej nie polecam. really, DON'T! opcją jest też schowanie ich po prostu do kartonu w piwnicy. może kiedyś bedą czymś w rodzaju dzisiejszych winyli?
turas (27 października 2009)
