INNE - FORUM

• @shiggidydiggidydoo- a kto to w ogle jest? jakas niespełniona anna gacek? z czym tu koles wyskakujesz w ogle?
  a kogo obchodzi jakis nehan (22 kwietnia 2013)
• https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/399796_149350715242247_2117252656_n.jpg
  shiggidydiggidydoo (22 kwietnia 2013)
• Fajnie, dzięki wielkie.
  wdzięczny (22 kwietnia 2013)
• posłucham tego jutro i powiem co o tym myśle, bo mnie wkurwiacie już
  Keroes Ameterok (22 kwietnia 2013)
• LOL
  schoenberg (21 kwietnia 2013)
• ^^przecież ty nie znasz polskiego, nie czytasz porcysa i nie nie żyjesz. Nieśmiesznych śmieszków nie czytam. fan Cocteau Twins vs fake schoenberg 1:0 bez odbioru.
  Penderecki mówi cześć (21 kwietnia 2013)
• "Z reszta " dziękuję, opinii gimnazjalistów nie czytam.
  schoenberg (21 kwietnia 2013)
• @emil zegadłowicz- przemyj uszy moze masz za duzo woskowiny. @4.0 w porywach - przykro mi albo nie masz gustu albo tapłyta jest dla ciebie za trudna. Spróbuj podejsc do niej raz jeszcze. Deep Cuts to był 'poziom Crystal castles tylko songwriting lepszy' lub Human League na dropsach oczywiscie wez pod uwage cudyszłow:) . 'Silent shout' wyzsza szkoła jazdy- faktycznie świetne, ale Shaking the habitual jest znacznie lepsze.Z reszta poczytaj wywiady oni nie cha byc kojarzeni z Deep Cuts - mogli nagrac podobną płyte ale to byłoby samobojstwo. STH jest zdecydowanie najbardziej rożnorodną płytą - masz i lekkie drony, darkambient, mocną inspiracje techno, momentami nawet leciutkie industrialne brzeki jakby sie wsłuchać, masz i synthpop ale nie tak łatwy w odbiorze jak w starym The knife i bez konstrukcji zwrotka-refren-zwrotka. Kolejna sparwa masz manifest i przekaz, a to ewenement w muzyce elektronicznej , czy też ekserymentalnej ubranej w popowe ramy. OK, zaraz sie odezwą "mie szukam w muzyce przekazu ale muzyki' - ok zgoda, ale borąc pod uwage jaka to muzyka to ten manisfest/wyrazny przekaz zawarty w songach( utworach?) jest ewenementem który tylko działa na korzyść tego albumu. Wyczaj smeiszny manifest MArii peszek, wyczaj manifest The Knife. Przepasc! :)Jedyny słabszy moment na płycie ta średnio udany eksperyment w Frackin Fluid Injection, ale reszta płyty wymiata , nawet 19- minutowy track. Oczywiście możecie jarac sie nowym daft punkiem i czekac na niego tak jak Bartek Chacinski, ale to juz wasz problem. Wyszła bardzo dobra i ważna płyta dla muzyki pop, jedna z lepszych w tym roku ale za duzo Justina i Sallly Shapiro macie w głowach, bo nie wiedze podjarki. Pop może być wymagający, nie musi być łatwy w odbiorze.
  sugar hiccup (21 kwietnia 2013)
• "muzyka eksperymentalna? " :D
  schoenberg (21 kwietnia 2013)
• ^co jest? porcysiaki cannot into muzyka eksperymentalna?
  nie lubie perweniuszy (21 kwietnia 2013)
• może 3 utwory SŁUCHALNE. reszta to szajs właśnie. też mi przykro, bo jednak silent shout i deep cuts to były bardzo dobre płyty.
  4.0 w porywach (21 kwietnia 2013)
• no jak kurwa przebija jak słucham drugi raz i nie wiem o chuj tu chodzi? niezapamiętywalny szajs.
  emil zegadłowicz (21 kwietnia 2013)
• 'Shaking The Habitual' przebija wszystko co zrobili do tej pory. Top 3 podsumowań tego roku mają w garści- a dopiero kwiecień. Gratuluje Szwedom.
  sugar hiccup (20 kwietnia 2013)
• side-project leroya ze skalpelem
  flint (23 marca 2013)
• Ale przedimek "the" sugeruje, że chodzi o jakiś konkretny nóż, nie byle scyzoryk.
  uczony (23 marca 2013)
• @man down- nóż
  cambridge university press (23 marca 2013)
• Co to jest the knife?
  man down (23 marca 2013)
• the knife blebleble
  mrdk (22 marca 2013)
• czy tylko ja zauważam modę na porcysie na psucie komuś radości? –niedoświadczony porcysiak, 15/9/2009 17:43 to sie nazywa dekadentyzm, ale przeciez nie ma schylku stulecia ani tysiaclecia, ludzi ogarnia smutek, wpadaja w gleboka spirale nienawisci –lejdibubaja, 15/9/2009 18:12 wystarczy, że mamy schyłek dekady. poza tym dekadentyzm to trochę coś innego niż psucie komuś radości
  kmc (7 stycznia 2010)
• czy tylko ja zauważam modę na porcysie na psucie komuś radości? –niedoświadczony porcysiak, 15/9/2009 17:43 to sie nazywa dekadentyzm, ale przeciez nie ma schylku stulecia ani tysiaclecia, ludzi ogarnia smutek, wpadaja w gleboka spirale nienawisci –lejdibubaja, 15/9/2009 18:12 wystarczy, że mamy schyłek dekady. poza tym dekadentyzm to trochę coś innego niż psucie komuś radości
  kmc (7 stycznia 2010)
• czyli to nie the knife na openerze, ale the knife w operze. daliscie sie nabrac.
  pies lampo (7 stycznia 2010)
• knife w operze... http://www.theknife.net/
  mg (7 stycznia 2010)
• ej
  nochybaty (18 września 2009)
• kto to jest michał baron i od kiedy takie żarty są znowu śmieszne? –?, 15/9/2009 17:52 nie mam pojecia kim jest, ale strasznie sie nudze nie zesrajta się. –dążenie do prawdy, 15/9/2009 17:03 czy tylko ja zauważam modę na porcysie na psucie komuś radości? –niedoświadczony porcysiak, 15/9/2009 17:43 to sie nazywa dekadentyzm, ale przeciez nie ma schylku stulecia ani tysiaclecia, ludzi ogarnia smutek, wpadaja w gleboka spirale nienawisci
  lejdibubaja (15 września 2009)
• kto to jest michał baron i od kiedy takie żarty są znowu śmieszne?
  ? (15 września 2009)
• nie zesrajta się. –dążenie do prawdy, 15/9/2009 17:03 czy tylko ja zauważam modę na porcysie na psucie komuś radości?
  niedoświadczony porcysiak (15 września 2009)
• no też o tym słyszałam dziś rano. na openerze! supcio
  nochybaty (15 września 2009)
• nie zesrajta się.
  dążenie do prawdy (15 września 2009)