INNE - FORUM

• a, to dlatego na stadionach spiewaja 'jebac, jebac cpn'. ok.
  em c (9 maja 2010)
• dopóki nie przeczytałem, że coś przedstawia logo kera, to nie wiedziałem, że to duża litera c. a cpn to centrala produktów naftowych, czyli orlen.
  f_k (9 maja 2010)
• >ja dopiero jakiś czas temu zauważyłem co przedstawia logo Carrefour... kurde, do dupy jestem w te klocki. co przedstawia? kotwice?
  em c (9 maja 2010)
• Teraz to Orlen.
  Twój Stary (9 maja 2010)
• –-=+, 9/5/2010 22:21 ja w zyciu nie widzialem tego loga, a przynajmniej nie kojarze. co to jest cpn?
  em c (9 maja 2010)
• bo oni te loga mają takie skrzętne
  japan (9 maja 2010)
• ja dopiero jakiś czas temu zauważyłem co przedstawia logo Carrefour... http://www.paradise-pattaya.com/image-files/carrefour_pattaya.jpg
  Fagerström (9 maja 2010)
• szczerze ? ja chyba teraz dopiero pierwszy raz widzę te litery.
  -=+ (9 maja 2010)
• phi! ja w wieku lat 10 nawet nie znałam takiego logo, a w wieku ok. 16 załapałam, że to nie tylko litery "c" i "p".
  jęczybuła (9 maja 2010)
• Dopiero w wieku ~10 lat załapałem, że to logo to nie jest tylko litera "n": http://www.logodesignworks.com/logo-designs/logo-design-c/main/Cpn.gif
  Twój Stary (9 maja 2010)
• ahhahah od paru godzin mam wrazenie ze ludzie w pracy jakos dziwnie sie na mnie patrza, ale myslalem, ze to tylko wrazenie. jednak nie: przez pomylke przyszedlem w butach od roweru (ofensywnie brudne, smar, etc), a koszule mam zalozona na lewa strone. WIN.
  em c (7 maja 2010)
• >Może i z dziurami i z kotami też miał problemy. Maybe he had problems with holes and pussies too. Huehuehuehuehuehue
  Twój Stary (4 maja 2010)
• –Twój Stary, 4/5/2010 18:04 no przy tym dissie to "Skandal" może faktycznie był zajebisty, ale że najzajebistsza polska płyta... też nie wiem.
  krzy (4 maja 2010)
• –Twój Stary, 4/5/2010 18:06 Bertrand Russell? Bo o nim czytałem, że niby nie potrafił sobie zrobić herbaty. Może i z dziurami i z kotami też miał problemy.
  flax (4 maja 2010)
• >Dodam, ze koleś jest doktorantem szanowanej uczelni. Czytałem o jakimś znanym uczonym (nazwisko wyleciało mi z głowy), który zrobił w drzwiach dwie klapki - jedną dla małego kota, drugą dla dużego.
  Twój Stary (4 maja 2010)
• Dalej nie wiem, jak to jest ze "Skandalem". Czy to naprawdę, bez ironii, świetna płyta, czy... No wiecie.
  Twój Stary (4 maja 2010)
• hehe kolezanka z biura opowiadała dzisiaj jak to poprosiła praktykanta Andrzeja o podlanie kwiatków. Po godzinie sprawdziła - kwiatki niepodlane. Pyta się więc Andrzeja czemu nie podlał. On na to, że podlał. Na to koleżanka, zeby pokazał które to kwiaty niby podlał. No i okazało się, że Anrdzej owszem kwiaty podlał, ale cięte, w wazonie.. Ten sam Andrzej przynosi dzisiaj korespondencje do biura. Pokazuje mi wielgachną kopertę i mówi, że to dla mnie. Ja na to spytałam się, że ciekawe skąd to przyszło. Andrzej odpowiada, że z Katowic. Wzięłam koperte, patrze na adres nadawcy - Warszawa. Patrze na stempel pocztowy - Warszawa. Pytam się więc Andrzeja gdzie to niby jest napisane, że to przesyłka z Katowic. A on mi na to, że na znaczku pocztowym jest napisane "Katowice".. hehe nie miałam śmiałości się przy nim roześmiać. Dodam, ze koleś jest doktorantem szanowanej uczelni.
  jęczybuła (4 maja 2010)
• kiedyś, dawno temu, wisła kraków grała w pucharze uefa i całkiem nieźle jej szło (parma, schalke, prawie wyeliminowali lazio). jako, że nie interesowałem się wówczas składem wisły, to nie znałem wszystkich nazwisk piłkarzy. siadam przed tv, to był chyba mecz z lazio, no i komentator wymienia: cantoro, uche, frankowski, żurawski, STRONCK, szymkowiak...no i pytam się ojca, który siedział obok i który lepiej czaił zawsze polską ligę: - tato, a ten STRONCK to polak? - (zdziwienie) no polak, a kto? - no bo to jakieś niepolskie nazwisko - (drugie zdziwko) obejrzałem cały mecz, potem rewanż, potem jeszcze coś tam było z wisłą i po paru miesiącach czytam w gazecie, że Paweł STRĄK może zmienić klub. do dzisiaj nie wiem co mi odwaliło, żeby sobie jego nazwisko, które najpierw usłyszałem, zapisać w pamięci jak Stronck.
  niedzielny kibic (29 kwietnia 2010)
• Korzystając z okazji, że jesteśmy przy historii. Rok 2008, liceum, klasa maturalna, specjalizacja z historią, kurs historii starożytnej. Pisząc krótko- zaawansowanie w chuj. Odpowiedź ustna, walczyła będzie monika b. Profesor bandziak po zadaniu monice b. kilku pytań o standardowo wysokim poziomie trudności dochodzi do wniosku, że będzie musiał zadać po prostu kilka pytań. Pyta więc:" no a kiedy to chrześcijaństwo zdobywało największą popularność tam w tej starożytności?". Monika b po krótkim nienamyśle -w I wieku p.n.e.?
  jestem_tylko_animowanym_nietoperzem (25 kwietnia 2010)
• chwile przed matura, po dwoch latach fakultetow z historii kolezanka z klasy zapytala profesora "czy ten mur berlinski byl w koncu dobry czy zly, bo jej sie to wszystko myli" nie musze chyba opisywac jego miny
  es (24 kwietnia 2010)
• kurwa, epigoni.
  e-smith (24 kwietnia 2010)
• - smith, 24/4/2010 14:50 a drucki-lubecki, rewolucja przemysłowa to nie XIX wiek? O co chodzi w tej akcji, bo całkiem nie kminie
  debil z historii (24 kwietnia 2010)
• - smith, 24/4/2010 14:50 9.2
  la di da (24 kwietnia 2010)
• matura 2009 z historii. otwieram arkusz, od razu zerkam na temat wypracowania, "rozwoj gospodarczy w Polsce w XVIII", yeah, dobry temat, znam go dobrze i w ogóle ogarnęła mnie wewnętrzna błogość. Kończę test, piszę wypracowanie, wojna północna, poniatowski itd., idę jak burza, kończę krótką polemiką z Markiewiczem. Wychodzę z sali, pytam się koleżki jak tam mu poszło, co napisał, a ten mówi, że drucki lubecki, rewolucja przemysłowa itd. Zaczynam się śmiać że mu się pomyliło, że pisał o XIX wieku, a on spojrzał tylko na mnie z litością i zdziwieniem. nigdy sobie tego nie wybaczę. fuck my life.
  smith (24 kwietnia 2010)
• -ciotka przed operacją przełyku nie widziała potrzeby zaszczepienia się na żółtaczkę bo "w przełyku nie ma żółci i się nie zarażę" (ale to raczej idiotyzm, nie retard)
  karmelek (23 kwietnia 2010)
• LEDNICA 2000 - zjazd mlodziezy chrzescijanskiej, retard na retardzie: 1) podroz autokarem. Okazuje sie, ze zakamuflowana wodka z sokiem przezera kartony Tymbarka. Trzeba szybko wypic, klepa od rana. 2) okres fascynacji bennym benassim, dziewczyny pytaja czego sluchamy. No, techno... "My tez!!!". 3) jestesmy na miejscu. Tysiace ludzi maszeruja w kierunku pola z transparentami "Jezus zyje", a tuz obok na molo nad jeziorkiem kilkanascie osob chla na umor. Tubylec Kudłaty skacze najebany do wody. Kudłaty, jesli czytasz porcysa, pozdrawiam goraco!! Niezly psychol z Ciebie. 4) koles w dredach wyplakuje mi sie na ramieniu. Ochroniarze znalezli u niego 3 gramy. Schowane w pudelku na rozaniec :>. 5) film sie pomalu urywa. Bezwzgledny zakaz spozywania, a ja wchodze na teren z puszkami za pasem. Chudy jestem, to i wypadaja co krok, ledwo je widze i zbieram z trawy, mnostwo ludzi obok. 6) Krzysiu Krawczyk daje wystep. Tance i darcie ryja, sa zdjecia :/ 7) kilkugodzinna luka w pamieci 8) przytomnieje na jakims polu. GDZIE JA KURWA JESTEM. Ide w strone swiatel, wydaje mi sie, ze stracilem plecak, ale czucie w plecach jakby spadlo, nie umiem tego sprawdzic?? 9) dochodze na parking, nie umiem znalezc busa. Telefon do kumpla co 3 minuty, bo za kazdym razem zapominam, ze juz dzwonilem. A on juz byl w autobusie, ale zlym. Wszyscy pomocni i troskliwi dla nieznajomego "schorowanego" dopoki im sie nie zrzygal. Wyrzucili go z busa, samarytanie :(. 10) pomagaja kumple, wracamy do domu. Plecak jednak zginal, dokumenty, kasa, discman, ciuchy. Pol tysiaca lekkim chujem. Wycieczka zycia, polecam :)
  jaca (23 kwietnia 2010)
• też jakieś 5 lat temu byłem takim retardem, ale kiedyś po drodze do Słowacji w Nowym Targu zobaczyłem wielki banner z napisem "www.nowotarski.pl"
  k (23 kwietnia 2010)
• –quid, 23/4/2010 00:21 powiekszam grono retardow - ja tez sie dowiedzialam kilka minut temu... :D + moja mama dzisiaj rano posmarowala sie pod oczami moim blyszczykiem do ust, bo myslala, ze to korektor.
  sugarcube (23 kwietnia 2010)
• hahahahah!
  em c (23 kwietnia 2010)
• ej, on rzeczywiście zawsze nazywał się Nowotarski? No to niezłe jaja, bo też się teraz dowiedziałem :O:O:O:O:O:O
  quid (23 kwietnia 2010)