
Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
Księżniczka crunk'n'b idzie na całego w rytmiczny, nigeryjski afrobeat, przy którym nie sposób usiedzieć w miejscu. "Śmiechawica, ze mną dupa dzika jak Afryka, odpala szluga, potem klika".
Halko, Beyonce, czy to ty? Nie, to powracająca z trzyletniego urlopu roztańczona, zdeterminowana księżniczka crunk&b. Przyznam, że trochę smutno było mi bez niej na popowej scenie, ale teraz już jest i to ze świetnym, zmechanizowanym r'n'b pod ręką. Wskoczcie zatem z Ciarą na wyższy level.
Ciara najwyraźniej otrząsnęła się już z toksycznego, rujnującego życie związku z Future'em ("I told God to get rid of everything toxic in my life and he did") i może się skupić na prawdziwej miłości. Cieszę się jej szczęściem, ale najważniejszy jest tu dla mnie zmysłowy, wspierany ejtisowymi klawiszami podkład. Klasyczne ciara'owskie r'n'b o wielkim uczuciu.
Łukasz Łachecki: Na wydanych w ubiegłych miesiącach płytach rapowców (MIKE, Cities Aviv, Standing on the Corner), którzy brzmią, jakby uważali The Ooz za płytę 2017 roku, wyznawali kult enigmatycznych, postdoomowych zamulaczy (Ka, Roc Marciano) i którzy do odkurzonego samplingu dodają swoje offbitowe idiomy, znajdziemy więcej żałobnego jazzymizmu niż poptymizmu DJ-a Carpigiani, co nie znaczy, że kawałki takie jak pochodzący z krulewskiego Raising For A Better View "Weight" – kojarzący się z rozluźnionym Earlem Sweatshirtem na bicie spiętego Pandy Beara – nie brzmią jak lo-fi synth bangery na miarę naszych wakacyjnych potrzeb.
Dawno nie było tu faworytki internetów z Bostonu, jakieś trzy miesiące hehe. Na szczęście artystyczna nadpobudliwość nie przeszkadza Clairo w tworzeniu kolejnych przyjemniackich utworów. Tym razem postawiła na delikatną, synthową balladę, która umili Wam ponure jesienne popołudnia.
W nostalgicznym, autotune'owym "Closer To You" Clairo ukazuje swoją nieco bardziej eksperymentalną naturę. Niezmiernie propsuje tę nienachalną hybrydę trapu z bedroom popem.
Prościutki lo-fi synth-pop instant o przykrym obowiązku udawania kogoś innego podbił lotem koszącym serca spragnionych naturalności internautów. Przyznam się bez bicia, że też jestem trochę urzeczony, pytanie tylko, czy na pewno piosenką.
Clairoizacja sceny muzycznej postępuje w zastraszającym tempie, ale to nic nie szkodzi, skoro stoją za nią coraz lepsze piosenki. Ugfunkowione, nareszcie pozbawione bedroomowej nieśmiałości “4EVER” to jak na razie piosenkowy peak uroczej bostonki, w którym wszystko jest na swoim r'n'b-popowy miejscu.
Dopiero niedawno odkryłam perełkę w postaci Cleo, która wpasowuje się idealnie w mój gust muzyczny. Momentami chórki i sam wokal przypominają Solange czy Lion Babe, przez co nie mogę przestać jej słuchać.
Dylan Baldi wraz ze swoją indie/post-hardcore'ową załogą wypuścili właśnie najlepszy numer Japandroids od czasu płyty Post-Nothing. Energetyczne, eksplodujące chwytliwym refrenem granie z prawdziwym rockowym pazurem. Pozdrawiam, Wojciech Mann.
Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.