
-
S - Lista Carpigiani
-
Sky Ferreira Downhill Lullaby
(3 kwietnia 2019)Komentarz czytelnika (Krzysztof Cieślik): No pewnie nie tego się wszyscy spodziewali po trochę odkładanym [angery reacts] powrocie Sky Ferreiry, bo chcielibyśmy, żeby nagrywała z Devem Hynesem i żeby znowu był 2011. ale Jorge Elbrecht też przecież lepszy gamoń i te smyczki NIEGŁUPIE, intymność tekstu ładnie kontrapunktuje z rozmachem aranżacji i nietrudno sobie wyobrazić, że "Downhill Lullaby" słyszymy w ostatniej scenie jakiegoś nowego filmu Lyncha. Czekam na sofomora (nigdy nie użyłem tego słowa, a chciałem) bardziej niż na wszystkie płyty, jakie nagra Billie Eillish w karierze ("real carreers, you build them"). come and teach them a lesson, Sky.
-
Shura BKLYNLDN
(13 marca 2019)Comebackowy singiel Shury ma w sobie ten uroczy, nostalgiczny vibe lat dziewięćdziesiątych. "BKLYNLDN" to alt-popowe, lgbtowskie TLC z pięknym, tameimpalowym epilogiem. Nic tylko czekać na nowy album, tym bardziej, że poprzedni był naprawdę dobry.
-
Solange My Skin My Logo
(2 marca 2019)Wydany wczoraj z przyczajki nowy, wonderowski w klimacie album Solange to coś w rodzaju muzycznego pamiętnika, to pozornie chaotyczny, postrzępiony zbiór piosenek. Moim faworytem w tym nieco nieuporządkowanym gąszczu utworów jest tożsamościowe. wyprodukowane prawdopodobnie przez Tylera (nie widziałem jeszcze creditsów, ale zdziwiłbym się, gdyby nie maczał on palców w tej kompozycji) "My Skin My Logo", w którym rap bardzo naturalnie łączy się z solange'owskim r'n'b.
-
Slayyyter Mine
(21 lutego 2019)Nie dajcie się zwieść internetowemu, wyidealizowanemu wizerunkowi artystki z St. Louis i okładkom jej singli, "Mine" muzycznie niewiele ma wspólnego z estetyką PC Music. Najnowszy numer przyszłej gwiazdy popu (przynajmniej mam taką nadzieję) to taneczna hybryda 2stepu, nostalgii za latami dziewięćdziesiątymi, fascynacji myspace'owymi artefaktami, memami i muzyką Charli XCX. Parkiet należy do Slayyyter.
-
Aurora Shields Swimming Away
(29 stycznia 2019)Ja Cię nie mogę, jakie to jest piękne, marzycielskie r'n'b dmące w hauntologiczne, disco-funkowe żagle popowego spełnienia. Nie dajesz zasłużonego lajka, odpływaj.
-
Sufjan Stevens Lonely Man Of Winter
(6 grudnia 2018) -
Sunni Colon Technicolor
(4 grudnia 2018)Dla mnie synth-r'n'b-popowe "Technicolor" to spokojniejszy, bardziej relaksujący sequel "So Many Details" Toro Y Moi. Colon swoim nokturnowym, uwodzicielskim post-funk sprawia, że DJ Carpigiani cieszy michę, a Blood Orange i Frank Ocean mają się z pyszna. -
Sega Bodega Kisses 2 My Phone
(28 listopada 2018)Nadpsuta, post-vaporwave'owa ballada o cyfrowej, panseksualnej miłości. Coś jakby James Ferraro poszedł w kandyzowany pop i założył zespół z młodym Jamesem Blakiem.
-
Rina Sawayama Flicker
(28 listopada 2018)Japońska badaczka popowych artefaktów z przełomu wieków prezentuje kolejny kolorowy, empoweringowy singielek. Wierzcie w siebie i słuchajcie przebojowego synth-popu!
-
Samps Let Me Down
(27 listopada 2018)Długograj Samps to czołówka płyt z elektroniką w tym roku, a closer to już w ogóle jest niesamowity. Brakuje mi trochę słów na to, jak dobry jest ten kosmiczny amalgamat chillwave'u, progowej akrobatyki i lo-fi house'u. "Let Me Down" to portal do innego wymiaru.