
-
B - Lista Carpigiani
-
Buscabulla Vámono
(30 września 2019)Teraz czas na trochę odprężającej egzotyki, czyli na organiczny, retrofuturystyczny microhouse z Portoryko. Zapewniam, że tego właśnie Wam trzeba w ten deszczowy poranek.
-
Baltra Supreme
(29 czerwca 2019)Pan Baltra częstuje nas totalnie wypasionym deep house'em przywołującym ducha wczesnych lat dziewięćdziesiątych. Nie wiem, jak będzie w waszym przypadku, ale u mnie od kilku dni ripit goni ripit.
-
The Bird And The Bee Panama
(7 maja 2019)Greg Kurstin jako producent większości gwiazd popu przeważnie odrabia przykrą pańszczyznę, dopiero przy wspólnym projekcie z Inarą George może poczuć się dobrze ze sobą i w końcu pisać dobre piosenki. Ta najnowsza, jazz-digi-popowa z funkowym, książęcym refrenem właśnie taka jest. A że to tylko rozrywka dla kilkudziesięciu osób? Nieważne, bo na chleb Kurstin ma aż nadto.
-
Bedouine When You're Gone
(27 marca 2019)Śliczny, nastrojowy folk z bogatą orkiestracją. Muzyka bliska wrażliwości Sufjana Stevensa z wokalami w stylu Joni Mitchell lub Joanny Newsom. Chwytający za serce, posmutniały poptymizm.
-
Blue Material Cosmic Thunder
(19 marca 2019)Następny zajebisty projekt Thoma Gilliesa (Vesuvio Solo, Exit Someone), o którym będzie głośno tylko na Carpigiani, o ile w ogóle. A szkoda, bo ten gitarkowy, wypieszczony indie-funk w rosenbergowskim duchu to instant hit dla fanów wysublimowania i zgrabnych kompozycji w muzyce. Zróbcie hałas dla tej świetnej piosenki, żeby nie została jedynie niszową zajawką dla kilku zapaleńców.
-
James Blake feat. Metro Boomin & Travis Scott Mile High
(19 stycznia 2019) -
Beths Future Me Hates Me
(7 grudnia 2018)Rycerzyki (Aleksander Margasiński): Piosenki The Beths urzekają, bo w slackersko radosny i lekki sposób opowiadają o sprawach, które zwykle są źródłem jednoznacznego przygnębienia – o niepewności siebie, zakochaniu, które akurat przypadkiem tą niepewność wzmacnia, antycypacji porażki; o apatii i o pomysłach, by może w ogóle sobie to wszystko darować. A jednak, teksty Liz i muzyka zespołu sprawią, że choć być może masz podobnie, na moment spojrzysz na swoje rozkminy z przymrużeniem oka i poczujesz się lżej, bo trudno jest nie dać się ponieść tym łobuzerskim, pełnym słonecznych hooków gitarowo-popowym numerom.
-
Blushing The Truth
(6 grudnia 2018)Dawno nie było tu szlachetnego, staroszkolnego dream-popu/shoegaze'u, więc pora naprawić ten błąd. Z pomocą w tej kwestii przychodzi teksański kwartet, który w tym odcinku odgrywa rolę niezwykle przekonującej inkarnacji Lush.
-
Wojciech Bąkowski Sprawy
(19 listopada 2018)Better Person: Od zawsze bardzo mocno identyfikuję się z tworczoscią Wojciecha Bakowskiego. "Sprawy" to moim zdaniem jego powrot do świetnej formy. Artysta jak zwykle sam po cichu, w domu pielęgnuje swoje światy i mikrowzruszenia. Polecam z serca.
No dobra. To dzięki. Miłego wieczoru!
-
Bludwork Awakening
(15 listopada 2018)Od jakiegoś tygodnia Bludwork to mój ulubiony ziomek, bez przerwy słucham jego idiosynkratycznej, post-house'owej muzyki. Kalifornijski producent ma niezwykłe ciekawy pomysł na siebie i na swoją twórczość, postanowił ubrać swoje emocjonalne lamenty w lśniące szaty modernistycznego, kosmicznego r'n'b, którego futuryzm nie jest tylko efektownym sztafażem, a samą esencją. Gorąco polecam ten carpiwave krążący po lopatinowsko-drake'owej orbicie.